Zaproszona przez Haurkę do akcji pokaż swój kubek czy w czym tam pijasz, postanowiłam
przedstawić Wam swoich ulubieńców:)
Ogólnie to jestem sroka na kubki, szklanki i filiżanki, z każdej wyprawy na zakupy przynosiłabym nowe (zawsze tylko po 2, dlatego pomimo ogromnej ich ilości w moim M, ciężko znaleźć kilka jednakowych), wszystkie są dla mnie niepowtarzalne i warte kupienia...
Ale zazwyczaj słyszę od mojego K.:
Misia, nie mamy gdzie tego trzymać!
I tyle w temacie..
Ograniczona więc do "minimum" kubków i szklanek, wybieram je w zależności od nastroju i pory dnia...
I tak... jeśli nie idę do pracy, zabieram szklankę z kawką do łózka i delektuje się nią do bólu:)
Jeśli herbatka, to tylko z filiżanki od mojej kochanej Mamusi:
Uwielbiam ją!
(Mamę i filiżankę;))
Z Mężem pijamy kawkę z takich:
(sztuk posiadanych- 2!)
To kubek "jesienno- zimowy", w ubranku:)
Rewelacyjnie ogrzewa zziębnięte dłonie:)
Jest mi bliski, bo dostałam go od Męża...
(czy kubek w ogóle może być bliski???)
Napoje zimne, czyli woda, soki i od czasu do czasu wyskokowe, najlepiej smakują w szklankach...
po świeczkach z IKEI:))) Polecam!
I tyle w skrócie... A jak z Waszymi upodobaniami?
Podzielcie się, z przyjemnością poczytam:)
Pozdrawiam,
Sylwia
Fantastyczne te filiżanki z H&Y...choc kawusi nie pijam jak znalazł na gorrrącą czekolade;))
OdpowiedzUsuńHerbatę pijam sporadycznie a poostałe napoje w szklankach, a mam ich dość pokaźną ilość;))
Miłego wieczorku,
Buziaki
Ja też je uwielbiam! Można jeszcze dokupić kubki do herbaty;)
UsuńBuziaki Justynko!
Oj tak - po swieczkach z ikei szklaneczki tez wykorzystywalam...ale ponownie jako swieczniki:) lecz co szklanka to szklanka i szklankowa funkcje tez spelniac moze:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia Misia, a kubek w ubranku bezwzglednie moze byc bliski...:))
Dzięki wielkie:)
UsuńJa mam ich tyle, że starczają mi na wszystko- i na napoje, i na kolejne świeczki, a czasami nawet jako wazoniki (te zupełnie duże).
Buziaki!
Misia mamy podobne typy, i też jestem sroka co do kubków!!!
OdpowiedzUsuńHa ha, to witam w klubie;)
UsuńPozdrowionka;)
A Red lubi jak szkło jest pełne :) Tylko wtedy je lubię ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
Red, tak przy okazji, wiem, że jesteś specjalista od owadów. Jakbyś zachciał zajrzeć na mojego bloga i powiedzieć, do czego służy zygzak ;-)
UsuńHaurka! Odpowiedź znajdziesz w swoim poście:))
Usuńhttp://haurka.blogspot.de/2012/07/zygzak.html?showComment=1341485116263
Pozdrawiam
Red
Red, a kto nie lubi, hi hi;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie lubisz? A to feler, westchnął Red....
UsuńLubię, lubię;P
UsuńSuper te Twoje zbiory :-) Ja aż takiej pokaźnej kolekcji nie mam, ale to się da jeszcze nadrobić ;-) Dziękuję za odzew w zabawie kubeczkowej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Cała przyjemność po mojej stronie;)
UsuńA co do kolekcji, to nawet się nie obejrzysz, kiedy się rozrośnie:D
Pozdrawiam!
Fajne wełniane wdzianko!!
OdpowiedzUsuńDo zwykłej herbaty dodajesz liść miety? Muszę spróbować... Koniecznie
a i można kochać kubki :))
Ja też Kasia piję zwykłą czarna z listkiem mięty albo melisy.
UsuńTak Kasiu, jest rewelacyjna z miętą, spróbuj:)
UsuńPozdrawiam!
Ależ pokaźna kolekcja:)Podobają mi się wszystkie:)Ale najbardziej ten kubas w ubranku;) Stylowy:)
OdpowiedzUsuńDzięki Mags:)
Usuń"Ubrankowy" to mój ulubieniec;)
Czy kubek może być bliski??? Misiu, oczywiście! Tym bardziej jeśli nosi taki uroczy sweter! :)
OdpowiedzUsuńKubki - moja miłość...! "już się szafki nie zamykają od tych skorup!" - to mój M.
Ale daję radę! ;))))
Pozdrowionka!
Ha ha, skąd ja to znam:)
UsuńAle damy radę;)
Pozdrawiam serdecznie!
No proszę, jaki bliski mi temat:)))) Mój mąż ma już dość tych wszystkich moich kubków, filiżanek...co rusz przynoszę nowe:))))
OdpowiedzUsuńMam swoje ulubione, zależnie od nastroju:) I bron boże żeby ktoś użyczył sobie te moje najukochańsze!!!
A te z Home & You już są w domku i oczywiście też należą do "tych ulubionych":)))
Witam w klubie, Pani Moniko:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się udało z tymi kubeczkami z H&Y! Ja teraz przymierzam się do kubków, a co, jak szaleć to szleć;)
Pozdrawiam serdecznie!
pyszne i zdrowe ;d Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak mi sie milo czytalo :) Fajnie napisane i fajne kadry! Wszystkie pozycje oprocz nr3 bo to nowki :D widzialam na wlasnie oczy :D Nr1 pilam z ledwo otwartym okiem w poscieli u Twego boku wlasnie ;) Pyszna kawka! Wode z cytrynka i mieta z siwecznikow tez degustowalam :) Jak sie zbiore to tez jakies kubaski obcykam. Ten metalowy kupiony w Pile tym sie pochwale :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! Za 2 tygodnie u Ciebie pijemy kawusię, z tego super expresiku:))) Ja na pewno w tej różowej filiżance:))) I na nowym narożniku, hi hi;)
OdpowiedzUsuńCzekam na posta o Twoich cudeńkach!
Każdy ma na cos innego... ja tez tak mam że nie z każdego napije się kawy, nie z każdego herbaty.... Znam ten temat, moja siostra to samo... A kubeczki cudeńka....
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz tak samo jak ja:))Chętnie bym gromadziła przeróżne kubki, ale nie ma gdzie tego trzymać:))Super zdjęcia. Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia i ujęcia. Kubeczek z ocieplaczem skardł moje serce, a filiżanki od mamusiek są najlepsze - fakt :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Magda :)
ten z ocieplaczem jest cudowny:)
OdpowiedzUsuń