Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii na tym blogu są własnością autora.
Kopiowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest ZABRONIONE!!!

środa, 19 grudnia 2012

Na kilka dni przed...


...czekamy niecierpliwie:)
Mieszkanko już udekorowane, pierniczki upieczone (część się zachowała), prezenty (prawie) kupione...
Zostało odliczanie:)

Pojawiły się dwie nowe choineczki...
Pierwszą zrobiła dla mnie koleżanka i Jej mąż, w komplecie z bombką- cudeńka wyczarowane ze wstążek:)
Asia, Mariusz, jeszcze raz wielkie dzięki:)


Ja się odwdzięczyłam kotkiem;)


Drugą zrobiłam sama... do kompletu:)


I kilka migawek z kuchni:








A co myślicie o dodatkach w takiej wersji kolorystycznej???
Choineczka zrobiona przez moją koleżankę (zdolne mam koleżanki, prawda?):


Pewnie to już mój ostatni post przed świętami, więc życzę Wam wszystkiego, co najpiękniejsze i najcudowniejsze na ten nadchodzący czas:*

Sylwia

sobota, 15 grudnia 2012

Drugie życie choinki...

Aż trudno uwierzyć, że święta tuż, tuż...:)
Salon z kuchnią jest już totalnie czerwony, ale jakoś mi to nie przeszkadza;)
Kuchnię i kącik jadalny pokażę następnym razem. Dziś pokój...
Na początek -kot... Chciałam go mieć, oj bardzo! Ponieważ rysownik ze mnie kiepski, sięgnęłam po posiłki;)
Koleżanka naszkicowała, a ja uszyłam:) Chyba całkiem kiepski nie jest, skoro mam zamówienie na takiego samego;)


Ostatnio zrobiłam jeszcze fioletową choinkę dla mojej koleżanki oraz wianek z orzechów dla moich Rodziców:


I jeszcze jedną choinkę dla kolejnej koleżanki:

Dodatki cały czas wędrują (tak jakoś)...
Ten biały domek- lampion to prezent mikołajkowy od K.

A na ten czerwony trafiliśmy przypadkiem... Nie mogłam go nie mieć;)
A kiedy się okazało, że jest w mega promocji, K. kupił mi dwa;)
Czerwonych domków nigdy za wiele, prawda?


... i drugi:

 A, jeszcze serduszko uszyłam- komplet do kotka:

Wracając do tematu posta... Mieliśmy dość duży problem z choinką w tym roku... Pokój nam się zmniejszył, i to bardzo... Ogromny wypoczynek, do tego stolik kawowy, no i kominek, zabrały prawie całą wolną przestrzeń...
Myślałam, myślałam... i wymyśliłam:)


Wizja moja, wykonanie choinki- mój K.
Wzięliśmy część choinki zeszłorocznej, Tata załatwił pieniek, a reszta była już prosta...


Miejsca zajmuje mało i jest... inna:)



I jak Wam się podoba?


Pozdrawiam cieplutko,
Sylwia

sobota, 8 grudnia 2012

... i zapachniało:)


Sobotnie popołudnie, lampka czerwonego wina, świąteczny Michael Bublé
w tle oraz zapach przyprawy korzennej- to może oznaczać tylko jedno: pieczenie pierniczków:)



 Mały pomocnik- przeszkadzacz oczywiście przybiegł na pomoc, ale i tak wszystko udało się szybko i sprawnie. W domu nareszcie pachnie świętami:)



Zanim nadejdą święta, będę piekła jeszcze przynajmniej ze dwa razy- nie ma takiej siły, która by powstrzymała moje ciasteczkowe potwory przed skonsumowaniem całych zapasów:) Co roku wyjadają wszystko, a ja piekę, piekę, piekę...





Jest i łoś... renifera brak;)


Wczoraj wieczorem i dzis przed południem udało mi się jeszcze trochę poszyć i zrobić kilka dekoracji...
Ale o tym innym razem;)

Życzę cudnego sobotniego wieczorku,
Sylwia

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowe prezenty czyli CANDY rozstrzygnięte:)


Witam wszystkich w ten szczególny dzień:)

 Był Mikołaj? U nas też:)))


Mieszkanko nabiera coraz bardziej świątecznego klimatu, czyli czerwień, czerwień ponad wszystko... A miało jej nie być;)


Ale do rzeczy...
Dziękuję za tak liczny udział w moim pierwszym candy!
Nie spodziewałam się...:)))
Najchętniej obdzieliłabym Was wszystkich, ale nie mam tyle serduszek:)

Postanowiłam jednak, że będzie jeszcze dodatkowa nagroda, ale o tym za chwilę...


 Do losowania wykorzystałam moje dwa elfiki:)
Cztery serduszka wędrują do:



Justynki z bloga W wolnej chwili...


a nagroda- niespodzianka



 do Grodzi z Kuźni upominków :)

Gratuluję ogromnie Dziewczyny i  dziękuję wszystkim za udział w zabawie :*

Proszę o kontakt na mojego maila (foks@e-pila.pl)

Pozdrawiam cieplutko,
Sylwia


niedziela, 2 grudnia 2012

Grudzień... czyli czerwień w natarciu;)


Dziś pierwsza niedziela Adwentu, czyli tak naprawdę zaczęliśmy już odliczanie do ŚWIĄT!
Można więc z czystym sumieniem zacząć aranżacje świąteczne;)
Chociaż dodatki robię (i kupuję) już od jakiegoś czasu, jeszcze nie wszystko znalazło swoje miejsce- ale to się będzie zmieniać z dnia na dzień.
Dziś w naszym kąciku jadalnym stanął świecznik adwentowy i pierwsza świeca już zapłonęła.
 W tym roku poszłam na łatwiznę i kupiłam świece adwentowe- gotowce...






Powstała też nowa choineczka- większa od tej, która już stoi na kominku. Ta zdobi stół w kuchni razem z nowym lampionem, który dostałam od mojego K.:





Zrobiłam też nowe ozdoby na wianek nad stołem- ozdobiłam cekinami trzy styropianowe dzwoneczki i jedną bombkę, dodałam gałązki i lampki:


W pokoju stanął drugi świecznik- gwiazda:


Chciałam Wam też pokazać kilka choinkowych inspiracji... 
Nie są one co prawda u mnie w domu, ale pomagałam je robić;)

Choinka z papierowych owalnych kółeczek- przyklejane w narożniku:


Papierowe serduszka przyklejone na drzwiach:


Gałęzie ozdobione lampkami i gipsowymi figurkami- alternatywa dla choinki:


Witam wszystkich nowych obserwatorów- mam nadzieję, że zagościcie na dłużej;)

Składam też podziękowania Justynce, autorce bloga Life by Mirandad, którą zainspirował mój blog i postanowiła o tym napisać---> TU - takie gesty dodają mi skrzydeł i przywołują rumieniec na policzkach;) Dzięki kochana:*

I już na koniec przypominam o CANDY!
 do końca jeszcze tylko 4 dni---> TU

Wszystkim cudownego tygodnia życzę:)))
Sylwia
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...