Miało być o czymś innym... o ścianie w kuchni, którą w końcu udało mi się skończyć (czyt. obwiesić
zadowalającą ilością ramek)...
ale będzie o kolejnym cudeńku z mojej kolekcji:)
Tak to jest, że jak się człowiek długo zastanawia, to potem musi czekać, aż znowu to przywiozą...
tyle razy już miałam nauczkę, ale zawsze to samo!
A potem żal, że nie ma... że wykupili...
Ale dziś rano dostałam telefon ze sklepu...
Pani była tak miła, że jak tylko przyszedł towar to do mnie zadzwoniła:)
I mam ją wreszcie! Największa w mojej kolekcji:))) Chociaż nie o wielkość tu chodzi, bo sama w sobie cudna jest!
LATARNIA
No zakochałam się...:)
Kolorystycznie podpasowała mi do tej wiszącej:
Jeśli o kolekcjach mowa, to wczoraj, z okazji naszego dłuuuugo wyczekiwanego babskiego wieczoru, zostałam obdarowana przez koleżanki kolejnym wiankiem!
Cóż za radość:)))
Co prawda był na podstawce, tak jak ten biały TU , ale wolę go w wersji wiszącej.
Na razie wisi na ścianie przy wejściu na balkon:
Jeszcze raz buziak dla Was, Dziewczyny!!!
A ja dziś walczę... z transferami...
Efekty pokażę wkrótce...
Miłego weekendu,
Sylwia
zadowalającą ilością ramek)...
ale będzie o kolejnym cudeńku z mojej kolekcji:)
Tak to jest, że jak się człowiek długo zastanawia, to potem musi czekać, aż znowu to przywiozą...
tyle razy już miałam nauczkę, ale zawsze to samo!
A potem żal, że nie ma... że wykupili...
Ale dziś rano dostałam telefon ze sklepu...
Pani była tak miła, że jak tylko przyszedł towar to do mnie zadzwoniła:)
I mam ją wreszcie! Największa w mojej kolekcji:))) Chociaż nie o wielkość tu chodzi, bo sama w sobie cudna jest!
LATARNIA
No zakochałam się...:)
Kolorystycznie podpasowała mi do tej wiszącej:
Jeśli o kolekcjach mowa, to wczoraj, z okazji naszego dłuuuugo wyczekiwanego babskiego wieczoru, zostałam obdarowana przez koleżanki kolejnym wiankiem!
Cóż za radość:)))
Co prawda był na podstawce, tak jak ten biały TU , ale wolę go w wersji wiszącej.
Na razie wisi na ścianie przy wejściu na balkon:
Jeszcze raz buziak dla Was, Dziewczyny!!!
A ja dziś walczę... z transferami...
Efekty pokażę wkrótce...
Miłego weekendu,
Sylwia
Przepiekna!!!! Idealna!!! I jakie masz wtyki na miescie hihi Zapraszam na dzis na kolacje!! Szykuje taka sasiedzka ;)
OdpowiedzUsuńNa śniadanie może dojedziemy;)Bo my dalecy sąsiedzi:D
UsuńSylwuś ona jest przepiękna i chyba dość wysoka...pasuje idealnie do tej mniejszej ale i do całego klimatu panującego w twoim mieszkanku;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba;)
Pozdrawiam cieplutko
Dzięki Justynko:) Całe 71 cm:))))
UsuńHej laterna cudna i pasuje idealnie:)a ile radości sprawia!pozdrawiam serdecznie!buziaki.E.....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie widziałaś mojego banana na buzi:D
UsuńBuziaki!
Ja też kocham takie latarenki. Jeszcze nie rozwinęłam kolekcji ale mam zamiar w przyszłoci. Zreszta dużo mam zamiarów w tej przyszłości.
OdpowiedzUsuńMelu, jak ich nie kochać??? Nie da się;)
UsuńCudne te Twoje latarnie ... marzenie :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :*
Marzenia się spełniają:)
UsuńBuziaki!
Jaka ona piękna. Sylwuś piękny nowy banerek widzę na blogu. I cieszę się, że wzięłaś się za transfery. Zdaj relację jak Ci poszło, bo też ma ochotę na ich zrobienie.
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwuś:)
UsuńTransfery jak najbardziej polecam- świetna sprawa! Na pewno będzie post:)
Pozdrawiam!
Wcale się nie dziwię,że się zakochałaś,bo jest CUDOWNA!!! Ja sama jak bym zobaczyła taką to bym bez niej nie wyszła,no chyba,że nie miałabym tyle pieniędzy ;P No jest piękna i nie da się ukryć.
OdpowiedzUsuńZ zazdrości chyba nie zasnę hihi ;P
Buźka Syluś :*
Beti, ja też nie miałam kasy, dlatego mi ją sprzątnęli sprzed nosa zanim mojego namówiłam, hi hi:)
OdpowiedzUsuńŚpij spokojnie;)
Buziaki:*
Oh! ja wczoraj w Tkmaxie chodziłam wokół latarenek, ale żadna do mnie nei przemówiła, wiem dlaczego, bo nie byla taka ładna hehe!
OdpowiedzUsuńTeż tak masz? rzeczy mowią ;P?
Miłego wieczoru :)
Kasia, za mną trzy latarnie wołały! Ale ta największa najgłośniej, hi hi:)
UsuńBuziaki!
Uwielbiam lampiony i latarenki, mam ich stanowczo za dużo ;) Twoja stojąca i wisząca bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Dziękuję Martuś:)))
UsuńPozdrawiam!
śliczna! ,kocham latarenki ,a kamnień mam taki sam ;),wianek superasny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
O jaki pięknie ;)
OdpowiedzUsuńI że mnie nie zaprosisz i nie dasz pooglądać na żywo :((
OdpowiedzUsuńha ha ;P kiedyś w końcu do mnie dojedziesz :*
UsuńCudna ta latarenka...:)) Genialna...i cudna tez ta mniejsza:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Cudne obydwie.
OdpowiedzUsuńHej hej słońce ;))) Cuuuuuuudna ta latarenka!!!!! Jak tu się nie zakochać w takim klimacie ach... Ściskam mocno :*
OdpowiedzUsuń