Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii na tym blogu są własnością autora.
Kopiowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest ZABRONIONE!!!

poniedziałek, 25 czerwca 2012

... mam i ja!

Po kilkudniowym słonecznym szaleństwie, za oknem znowu jesień...
Właśnie znowu lunęło i oprócz moich kwiatów, nikogo ta pogoda nie cieszy...

Jak to dobrze, że zdążyłam umyć okno przed deszczem! Inaczej posta by jeszcze nie było- zdjęcia by nie wyszły :D

Nawiązując do tytułu...
Mam i ja kilka cudownych skarbów... I do mnie zawitał także wypasiony kotek...

Choć moje zamówienie zostało zrealizowane błyskawicznie- i tak nie mogłam się doczekać!

Na początek nasze inicjały... nie mogło też zabraknąć enda...




K jest większe, dostojniejsze, ale S jak zwykle pcha się przed szereg... tak, jak i w życiu:))))


Jest i główny bohater- Pan Kot, o którego teraz walczą wszyscy:)
I cudowna niespodzianka od Iz- dwa gołąbki (?)...






I słonik od Reda- oczywiście, z trąba do góry! I stoi w stronę okna- żeby nie było;)


Wszystko (oprócz słonia) na parapecie w salonie- ale na pewno nie na długo:)
Będą wędrować po całym mieszkanku, a co!


Pozdrawiam cieplutko,
Sylwia

30 komentarzy:

  1. No u mnie o dziwonie pada, ale zimno jest więc zapewne lunie lada moment;(
    Literki super;)) kotek zresztą też;) o i słonik widzę jest, sliczności;) ja też zaczynam wędrowanie dodatkami po mieszkaniu,tak jest o wiele ciekawiej;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, Justynko:) Przynajmniej nie jest nudno, hihi:D
      Buziole!

      Usuń
  2. U mnie też pada. Ale super!! Świetne te literki, ja mam na poduszkach, to takie sobie póki co odpuszczam :D.
    Ale wyglądają świetnie, z gołąbkami czy ptaszynami, ekstra. Taki pakiet parapetowy. a słoń koniecznie z trobą do okna ;))

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi się marzą jeszcze na poduchach... może kiedyś:)
      Trzymaj się Kasiu, dla Ciebie lepiej, że pada:)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dituś:)
      U nas przestało lać, chłopaki w piłkę kopać poszli (Fabian ma świra ostatnio na tym punkcie, twoja Olivka by mu się teraz przydała:)) i o 7 miałam do nich dołączyć... A ja tu siedzę, hi hi:)

      Usuń
  4. Blad... pisze jeszcze raz...
    Piekne literki! Podoba mi sie opis tego K i S hehe :) Od dawna choruje na to czarne &! Kot swietny! Idealnie pasuje mi w tym miejsu. Czarny fajnie odbija sie na bialym tle i jest dobrze widoczny z wejscia :D Slonik sweet! :) U nas caly dzien lalo jak z cebra! Teraz piekne slonce ale wiatr taki za malo kwiatow z balkonu nie wywieje. Milego popoludnia robaczki!

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja cały czas intensywnie myślę nad & i kotkiem, już kilka razy wchodziłam do Red'a, żeby oglądać i podziwiać. Chyba w końcu się też zdecyduję, bo śliczne są te drewniane wyroby. Słonik cudny :-)
    Parapet ślicznie udekorowany. U mnie kot na pewno nie wylądowałby na oknie, bo firanka by go zasłoniła.
    Widzę z prawej strony na fotce, że też udało Ci się znaleźć to co mi: pudełka z Londynem i Paryżem. Gdzie je kupiłaś, bo Żółwinka szukała? Moje są z E'Leclerc, ale może jeszcze gdzieś indziej też są dostępne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki wielkie:)))
    Jeśli chodzi o Reda, to się nie zastanawiaj- cudeńka robi, jak widać:)
    A pudełka kupiłam w pepco, ale to było już z pół roku temu... Było jeszcze z napisem ROME, ale zanim się zdecydowałam, to już śladu po nich nie było... Szkoda, ale cóż, dobre i te dwa:)

    Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja kupowałam swoje, to wybór był ogromny. Można było zestawiać kombinacje ze wszystkich czterech wzorów, bo jeszcze było z Berlinem.

      Usuń
    2. No widzisz, a ja widocznie za późno na nie wpadłam, bo Berlina nie było... Może kiedyś jeszcze będą, to na pewno dokupię, bo oprócz tego, że fajnie się prezentują, to jeszcze to super skrytki;)

      Usuń
  7. szczerze - zazdroszczę Ci tych pięknych liter :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia cudne.
    Pięknie pokazałaś wyroby Reda i Iz - proste rzeczy a jak zdobią wnętrze :)))
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przede wszystkim fotki cudne:)))))
    literki sa fajne-wiem cos o tym, sama mam Enda:)
    pozdrawiam wieczorowo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wedding, przecież nie tylko masz enda... kiedy zobaczę u Ciebie jak to wygląda?
      Red

      Usuń
    2. Dzięki wielkie!
      Endów nigdy za wiele;)

      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  10. Cześć
    Ładnie tam u Ciebie...coraz ładniej... Fotki pierwsza klasa. Tak, nie ma to jak przekazanie z rąk do rąk, a miały być dopiero dzisiaj u Ciebie...
    Okna...mam ten sam problem...dość dobre światło mam na parapecie ale po byle deszczu okna są zaraz całe w plamkach. I jak tu pokazywać okna? Trzeba poszukać innego tła:)

    Jeśli chodzi o S to sam się zastanawiałem czemu czcionka jest taka różna i czemu K takie duże a S mniejsze hmmm. Muszę złożyć skargę do pana Gates'a bo Word ma jakiś błąd...

    Pozdrawiam
    Życzę przyjemnego wieczoru
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Red:)
      Dzięki wielkie, staram się;)
      Masz racje, dużo szybciej z rak do rąk, zwłaszcza, że z pocztą różnie bywa... a ja do cierpliwych nie należę:D
      A co do liter... hmm... widocznie tak ma być, mnie to bynajmniej nie przeszkadza:)
      Poza tym mój K. i tak jest grubszy ode mnie, hi hi:)

      Miłego leniuchowania!
      P.S. Pada u Was???

      Usuń
    2. Grubszy powiadasz....widziałem go i nie wyglądał na grubego. A może tak będzie wyglądał za 10 lat...Może wtedy pomyślimy o zmianie czcionki na nieco bardziej smukłą?:)))) Albo pomyślisz o nowszym modelu...
      Zdjęcia fajne. Muszę pomyśleć o nowym aparacie. Ten obecny zrobił już chyba z milion zdjęć i nie ejst lustrzanką. Założę skarbonkę na blogu :)
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
    3. Teraz akurat pada a w dzień pada, nie pada, pada, nie pada. I tak wykorzystujemy "niepady"
      Red

      Usuń
  11. Sylwia, bardzo ładne zdjęcia wyszły. Łupy od Redów są cudne!!! Gołąbki mnie zachwyciły!!! Z literkami świetnie się prezentują. Kot jest fajowy. Ja też planuję jeszcze jakieś zamówienie złożyć od Reda i Iz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj nie mogę tu zaglądać....co rusz nowe, piękne rzeczy, które kuszą niemiłosiernie:)
    Pięknie wyglądają na parapecie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sliczne zdjecia, tak proste rzeczy, a jednak fotografie maja w sobie cos wielkiego, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne rzeczy robią Redowie :)) , koty są superaśne i gołąbki fajnie na oknie wyglądają ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniały klimat...cudownie...ach...Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa...to dodaje mi twórczych skrzydeł:))Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocze dodatki, ładne aranżacje. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...