Za oknem nadal nijako- spadło co prawda trochę śniegu, mróz nadal trzyma, ale... to nie prawdziwa zima...
Im dłużej trwa, tym bardziej tęsknię za wiosną!
Dlatego do naszego domu wprowadzam już coraz więcej akcentów wiosennych i staram się nie patrzeć na to, co po drugiej okna;)
Szafirki od mojej Córci:
Szafirki od mojej Córci:
Od kilku dni "polowałam" na tulipany... no i w końcu dziś się udało!
Pięknie wyglądają na stole w kuchni.
I dla tych, którzy... no właśnie...
Zakochanych, bo same Walentynki jakoś do mnie nie przemawiają...
Uśmiech, skradziony całus, delikatne muśnięcie ręki, kwiaty- dla takich gestów nie potrzeba "specjalnego" dnia...
Pozdrawiam cieplutko,
Sylwia
U Ciebie już czuć wiosnę. Szafirka w doniczce i ja sama dziś zakupiłam, tak dla męża po prostu, nie obchodzimy jakoś specjalnie walentynek, myślę że, miły gest każdego dnia może mieć nadzwyczajny charakter... Pozdrawiam, Magda.
OdpowiedzUsuńTy wiesz że ja KOcham pastele :)
OdpowiedzUsuńCudiowne zdjęcia
przy pierwszym łacząnym zatrzymałam się na dłuższą chwilkę
Cudne!
Szczęśliwych Walentynek :*
szafirki - cudowne!Kochan podkładki puzzlowe kupiłam na allegro ale już ich nie widzę!Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńKochana obledne kadry!!! Szafirki i tulipany... wow! :D Buzka
OdpowiedzUsuńHej hej słonko ;))) Ależ cuuuuuuuuuuuudnie!!!!!!!!!!!!! Normalnie się zakochałam, prawdziwie wiosennie u Ciebie!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że faktycznie na tym kaszlu się skończy. Ściskam mocno i jak tylko będziecie mieli chwilę wolnego to zapraszam. Miłego dnia tam Wam :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie tutaj, bije świeżość :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swoj nowo otwarty blog :
http://www.natasha-fotografik.blogspot.com/
Pozdrawiam!
piękne zdjęcia w pieknych wiosennych kolorach
OdpowiedzUsuń